No hate. No violence
Races? Only one Human race
United We Stand, Divided We Fall
Radio Islam
Know Your enemy!
No time to waste. Act now!
Tomorrow it will be too late

English

Franç.

Deutsch

عربي

Sven.

Español

Portug.

Italiano

Русск.

бълг.

Hrvat.

Češt.

Dansk

Suomi

Magyar

Neder.

Norsk

Polski

Rom.

Srpski

Slov.

Indon.

فارسی

Türkçe

日本語

汉语
Niemcy: Lobby syjonistyczne doprowadziło do odwołania wykładów prof. Normana Finkelsteina

21.02.2010
Pod wpływem syjonistycznych grup nacisku działających w Niemczech doprowadzono do odwołania serii prelekcji z udziałem prof. Normana Finkelsteina, znanego krytyka rasistowskiej syjonistycznej polityki Izraela. Prof. Finkelstein miał wygłosić prelekcje w Monachium (24-25 lutego) oraz w Berlinie (26 lutego), na zaproszenie m.in.  pisma Junge Welt oraz Fundacji im. Heinricha Bölla. W związku z odwołaniem wykładów, które miały dotyczyć sytuacji w Strefie Gazy, prof. Finkelstein zrezygnował z przyjazdu do Niemiec.
Prof. Finkelstein, autor książki “Przedsiębiorstwo Holokaust” (“Holocaust Industry“), krytykującej wybrane środowiska żydowskie za wykorzystywanie tragedii Żydów podczas II Wojny Światowej i bezwzględne robienie interesów zasłaniając się pomocą dla “ocalałych z Holokaustu”, w wywiadzie dla tureckiego dziennika Today’s Zaman przeprowadzonym w styczniu ubiegłego roku, określił Izrael jako “państwo terrorystyczne powstałe w wyniku ludobójstwa Palestyńczyków w 1948 roku”. Dziękując premierowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi oraz Turkom za odważne wsparcie Palestyńczyków w konflikcie z Izraelem, Finkelstein nazwał Izrael “państwem satanistycznym” oraz “państwem obłąkanym”.
Profesor Norman Finkelstein jest synem Żydów z Polski – matka przeżyła niemiecki obóz w Majdanku, a ojciec w Auschwitz. W wyniku swego nieustępliwego stanowiska krytykującego Izrael pozbawiony został m.in. prawa do stałego etatu wykładowcy na uniwersytecie DePaul w Chicago, a w maju 2008 roku został aresztowany na lotnisku Ben Guriona i wydalony z Izraela z zakazem wjazdu na okres 10 lat.


————————————————————————————————————–

Wywiad z Normanem Finkelsteinem opublikowany w tureckiej gazecie Today’s Zaman 19 stycznia 2009 roku:
„Izrael dokonuje w Gazie holokaustu”
Co Izrael pragnie osiągnąć poprzez operację w Gazie?
W zasadzie Izrael chce osiągnąć dwa cele: odtworzyć to co określane jest jako zdolność odstraszania – co oznacza wytworzenie lęku przed nim w państwach arabskich. Jest to podstawowa zasada strategicznej doktryny izraelskiej. Państwa arabskie mają bać się Izraela, jego potęgi militarnej i powinny robić to, czego pragną Izraelczycy. Powinny wykonywać rozkazy Izraela.
Izraelskie militarne odstraszanie doznało porażki w maju 2000 r. kiedy Hezbollahowi udało się wypędzić z Libanu izraelskie siły okupacyjne. Niemal natychmiast po tej porażce Izrael zaplanował następną wojnę z Hezbollahem dla odtworzenia swej zdolności odstraszania. Po długich przygotowaniach i po użyciu sił powietrznych, Izrael poniósł w walce z Hezbollahem w Libanie w 2006 r. kolejną sromotną porażkę.
Drugim celem jest udaremnienie palestyńskiej ofensywy pokojowej. To jest następna podstawowa zasada izraelskiej doktryny strategicznej: Nie negocjować z Arabami. Wydawać im rozkazy. Palestyńska organizacja Hamas stała się zbyt umiarkowana – zaczęła wysyłać sygnały, że jest gotowa uznać formułę dwóch państw opartą o granice sprzed 1967. Przywództwo Syrii i Zachodniego Brzegu Jordanu również wydało oświadczenia w podobnym tonie. Izrael zaczął obawiać się, iż będzie zmuszony wejść w negocjacje pokojowe, które były popierane przez ostanie 30 lat przez całą światową opinię publiczną.
Przeciwnikami takiej umowy były USA i Izrael, wspierany przez USA. Kiedy więc Hamas stał się umiarkowany i dotrzymywał warunków zawieszenia broni zawartego w lipcu 2008, jawił się jako godny zaufania partner do takich rozmów. Hamas dotrzymywał danego słowa. W międzyczasie Izrael nie dotrzymał jednego z podstawowych warunków zawieszenia broni, jakim było zniesienie blokady. Tak więc Izrael musiał sparaliżować tę palestyńską ofensywę pokojową. Co zresztą zawsze robi. Prowokuje Palestyńczyków do reagowania i pragnie zniszczyć Hamas lub doprowadzić do takich zniszczeń, aby Hamas ponownie musiał powiedzieć, że nigdy nie będzie negocjował z Izraelem. Tego właśnie Izrael chciał. Izrael nigdy nie chce mieć do czynienia z umiarkowanym partnerem, ponieważ gdy taki istnieje, wzrastają naciski na Izrael, gdyż Hamas chce pokoju, Hamas dotrzymuje danego słowa. Ale Izrael nie chce negocjacji.
Zatem w istocie mówi Pan, że Izrael w ogóle nie jest zainteresowany ustanowieniem pokoju?
Izrael chce pokoju na swoich własnych warunkach, a te warunki to takie, że Zachodni Brzeg Jordanu powinien należeć do Izraela.
Czy obecna operacja w Gazie powiedzie się?

Przede wszystkim powinniśmy stosować właściwy język. Nie ma żadnej operacji, nie ma żadnej wojny. To, co się dzieje, to rzeź, masakra. Kiedy ginie 200-300 dzieci to nie jest wojna. Kiedy z jednej strony jest potęga militarna a z drugiej bezbronna ludność, to nie jest wojna. Kiedy strzela pan do ryby w beczce, nie możemy tego nazywać wojną. Jak wskazał jeden z izraelskich publicystów, nie trzeba wielkiej odwagi, by wysłać bojowe samoloty i helikoptery z bronią pokładową aby strzelać do uwięzionych. To, co się stało, to nie jest wojna. Jedna trzecia ofiar to były dzieci. To nie jest wojna – to może być tylko masakra.
Z punktu widzenia celów Izraela, trzeba powiedzieć, że zakończyła się powodzeniem. Wywołała ona strach wśród Palestyńczyków i wśród Arabów w ogólności, że Izrael to państwo obłąkane i że trzeba wykonywać jego rozkazy. Po drugie, operacja niszczy obraz Hamasu jako partnera do negocjacji pokojowych. Można usłyszeć od Hamasu, że nie będzie negocjował. Tego właśnie chciał Izrael.
Na pańskiej stronie internetowej można znaleźć argument, że wnuki ocalonych z Holocaustu czynią obecnie Palestyńczykom to, czego sami doznali od narodowych socjalistów. Czy podtrzymuje Pan to stwierdzenie?

Ja myślę, jak zresztą wskazuje wielu komentatorów, że Izrael staje się państwem obłąkanym. I musimy się z tym zgodzić. Podczas gdy reszta świata chce pokoju, Europa chce pokoju, USA chcą pokoju, to jedno państwo chce wojny, wojny i wojny. W pierwszym tygodniu masakry w prasie izraelskiej pojawiły się doniesienia, że Izrael nie chce skierować wszystkich swych sił lądowych do Gazy, ponieważ przygotowuje on atak na Iran. Następne doniesienia mówiły o planowaniu ataku na Liban. To jest obłąkane państwo.
Zatem zgadza się Pan z tym określeniem?
Proszę spojrzeć na zdjęcia i samemu ocenić. Nie zamierzam mówić ludziom, co powinni o tym myśleć. Ale myślę, że powinni obejrzeć zdjęcia i sami podjąć decyzję.
(Obejrzyj zdjęcia: http://www.normanfinkelstein.com/deutschland-uber-alles)
Dlaczego otrzymał Pan zakaz wjazdu do Izraela na 10 lat? Będąc synem ocalałych z Holocaustu, nie może pan przyjechać do Izraela.
Trzeba w tym miejscu powiedzieć jasno: nie przyjeżdżałem do Izraela, nie miałem interesu, by przyjeżdżać do Izraela. Zamierzałem spotkać się z moimi przyjaciółmi na okupowanych ziemiach palestyńskich. A Izrael nie pozwolił mi tam przyjechać i spotkać się z przyjaciółmi na Zachodnim Brzegu Jordanu. Uważam, że na gruncie prawa międzynarodowego nie mają prawa tego robić. Ja nie stanowiłem dla Izraela żadnego zagrożenia. Następnego dnia, kiedy nie wpuszczono mnie do Izraela, w artykule wstępnym “Haaretz” zapytywał: “Kto się boi Normana Finkelsteina”. Oni również stwierdzali, że nie stanowiłem zagrożenia dla bezpieczeństwa. Nie mam żadnego szczególnego interesu, aby przyjeżdżać i odwiedzać takie obłąkane państwo.
Są żydowscy intelektualiści, którzy nazywają Izrael “państwem terrorystycznym”. Czy jest to właściwe określenie?
Nie wiem, jak można się z tym nie zgodzić. Celem operacji było sterroryzowanie ludności cywilnej, aby Palestyńczycy bali się Izraela. Jest to słownikowa definicja terroryzmu. Słownikowa definicja mówi, że terroryzm to obieranie za cel ludności cywilnej dla osiągnięcia politycznego celu. Celem tej operacji, a raczej masakry, było sterroryzowanie cywilnej ludności oraz zdewastowanie infrastruktury cywilnej tak bardzo, żeby Palestyńczycy się poddali. Jeżeli atakuje się szkoły, meczety, ambulatoria, szpitale, przedstawicielstwa ONZ, to co to jest? Jeśli to nie jest terroryzm, w takim razie co jest terroryzmem?
W pańskiej słynnej książce “The Holocaust Industry” twierdzi Pan, że państwo Izrael, jedno z największych potęg militarnych świata, mające zastraszające notowania w kwestiach praw człowieka, przedstawia się jako państwo – ofiara w celu wytworzenia odporności na krytycyzm pod jego adresem. Czy dostrzega Pan to podczas obecnej operacji w Gazie?
Usiłowali wykorzystać holocaust; to było zabawne w bardzo chory sposób. Dawid Harris, przywódca Amerykańsko – Żydowskiego Komitetu [American Jewish Committee], napisał artykuł, w którym stwierdził, że nie jest przypadkiem, że operacja w Gazie ma miejsce około 27 stycznia, który jest Dniem Pamięci Holocaustu. Udaje on istnienie jakiegoś związku. W gruncie rzeczy istnieje taki związek i polega on na tym, że Izrael dokonuje w Gazie holocaustu. Ale nie jest to związek, który miał na myśli. Chciał grać kartą holocaustu – myślę, że to już tak bardzo nie działa. Było jasne, że podczas tej ostatniej masakry w Gazie liberalna żydowska opinia publiczna zwróciła się przeciwko Izraelowi. Kiedy spojrzeć na te petycje, demonstracje, listy, to widać, że poparcie dla Izraela – nie tylko wśród międzynarodowej opinii publicznej, ale i wśród wspólnoty żydowskiej – zmniejsza się. Tak więc karta holocaustu, karta antysemityzmu, nie działa tak skutecznie jak kiedyś.
Przypuszczalnie Pan również zostanie nazwany antysemitą.
Nie sądzę, żeby ta propaganda była nadal skuteczna.
W swojej książce “Poza hucpą” [Beyond Chutzpah, Wielka hucpa] twierdzi Pan, że Izrael został utworzony w wyniku czystek etnicznych na Palestyńczykach, ale pozostaje jeszcze sobie odpowiedzieć na pytanie, czy było to dokonane celowo. Jeśli było to zrobione z premedytacją, czy może być to nazwane ludobójstwem?

To było zaplanowane i myślę, że zapis tego jest dość jasny. Nawet Shlomo Ben-Ami, były izraelski minister spraw zagranicznych, w swej książce “Blizny wojny” [Scars of War] opublikowanej kilka lat temu napisał, że było całkiem jasne, że wypędzenie w 1948 było rozmyślne i było ugruntowane w syjonistycznej filozofii przesiedlenia. Czystki etniczne są czystkami etnicznymi i są to zbrodnie wojenne.
Czy sądzi Pan, że media amerykańskie są zbyt jednostronne i zbyt proizraelskie?
Myślę, że mamy tu do czynienia z dwoma czynnikami. Przede wszystkim Izrael służy amerykańskim interesom w tym regionie i media amerykańskie dają zawsze wolną drogę tym państwom, które służą amerykańskim interesom. Jest to ogólny obraz, niezbyt odbiegający do zwyczajów w innych częściach świata. Zastraszające rządy Arabii Saudyjskiej, Egiptu, również dostają w amerykańskich mediach wolną drogę. To jest szerszy kontekst.
I jest oczywiście drugi czynnik, element etniczny. W wielu z tych pism i w mediach w ogóle zaznacza się poważna obecność Żydów, i odgrywa tu rolę swego rodzaju etniczna solidarność. Ale sądzę, że powinniśmy kwalifikować ten drugi czynnik w sposób dwojaki. Nie powinniśmy tracić z oczu pierwotnego czynnika, iż Izrael jest państwem klienckim USA.
Po drugie, W ostatniej minionej wojnie liberalna ludność żydowska, przeważnie poniżej 40-tki, całkowicie dystansowała się od wojny, od masakry. Byli przeciwni masakrom od pierwszego dnia.
Turecki premier Recep Tayyip Erdogan był wielce krytyczny w stosunku do Izraela w Gazie i pewne koła amerykańskie atakowały go za to dotkliwie. Co sądzi Pan o jego postawie?
Wolałbym, żeby poszedł dalej. Chciałbym, żeby poszedł śladem Kataru, Mauretanii, Boliwii i Wenezueli, które zerwały z tym obłąkańczy państwem stosunki dyplomatyczne. Ale punkt do którego doszedł, postawa, jaką zajął, jest wspaniała. I byłem zadowolony widząc, że Hamas docenił gesty rządu tureckiego i powiedział, że chciałby mieć żołnierzy tureckich stacjonujących na “naszej granicy”. Jest to bardzo wielka pochwała dla tureckiego rządu.
Turcy okazują Palestyńczykom współczucie, uprzejmość i sprawiedliwość. Cały naród turecki powinien czerpać z tego stanowiska poczucie dumy, podobnie jak to było u zarania amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 r. To właśnie naród i rząd turecki okazał swoją odwagę. 96 proc. narodu tureckiego sprzeciwiało się wojnie w Iraku. Rząd turecki odmówił Amerykanom udostępnienia ich ziemi do ataku na Irak. Teraz naród turecki i rząd ponownie zyskują w niebie nagrodę stając po stronie tego co słuszne, co uczciwe i co sprawiedliwe. W najwyższym stopniu pochwalam Edrogana i naród turecki.
Co Pan, jako syn ocalonych z Holocaustu, odczuwa osobiście w związku z operacją w Gazie?
Upłynęło wiele lat od czasu, kiedy odczuwałem jeszcze jakiś emocjonalny związek z państwem Izrael, który nieprzerwanie, w sposób brutalny i niehumanitarny prowadzi swoje niegodziwe, zbrodnicze wojny. To jest państwo wandalskie. Jest taki rosyjski pisarz, który określał wandalskie państwa jako Dżyngis Chana dysponującego telegrafem. Izrael jest państwem wandalskim dysponującym komputerem. Nie odczuwam związku emocjonalnego z tym państwem. Mam tam kilku dobrych przyjaciół wraz z rodzinami i oczywiście nie chciałbym, aby ktokolwiek z nich doznał krzywdy. Mówiąc to, czasami czuję, że Izrael zrodził się z wrzących odmętów piekła, jako państwo satanistyczne. 90 proc. jego ludności nadal je wychwala i wiwatuje na jego cześć, czując się dumnie i heroicznie. Wysyłają na plac zabaw czołg Sherman, żeby miażdżył dzieci. Czy to jest bohaterstwo? Czy to jest odwaga?
Nie pozwolono Panu wykładać na DePaul University pomimo bardzo dobrych osiągnięć naukowych, a także miał Pan pewne problemy z uzyskaniem doktoratu na Princeton. Dlaczego?
Tak, miałem pewne problemy. Ale naprawdę nie mogę omawiać moich problemów w obliczu tego wszystkiego, co dzieje się w Gazie. Byłoby to niepoważne, trywialne i głupie. Około trzystu dzieci zostało spalonych na śmierć; bomby fosforowe były rzucane w całej Gazie gdzie popadło. Wszystko, co ci ludzie chcieli odbudować, zostało ponownie zniszczone. To izraelskie państwo dokonało inwazji w 1978, później w 1982, następnie w 1993, w 1996, w 2006 i w 2008 i wciąż tylko niszczy, niszczy i niszczy. A następnie ten sataniczny, narcystyczny naród wznosi ręce i pyta: “Dlaczego nikt nas nie kocha? Dlaczego nasi sąsiedzi nie chcą, abyśmy tutaj byli?
A dlaczego mieliby chcieć?

Źródło

Norman Finkelstein: Israel’s Disgrace in Gaza:

Israel is a „satanic state” – Let them all burn in hell!



"Moim zdaniem, Izrael jako „państwo żydowskie” stanowi zagrożenie nie tylko dla samego siebie i swoich mieszkańców, lecz także dla wszystkich żydów oraz ludności zamieszkującej Bliski Wschód i inne regiony."

- Prof. Izrael Shahak, "Żydowskie dzieje i religia".


Palestine banner
Viva Palestina!

Jedyną drogą prowadzenia wojny w sposób moralny jest droga żydowska: niszczyć miejsca święte. Zabijać mężczyzn, kobiety i dzieci

Mit “6 milionów”

Black Muslim leader Louis Farrakhan's Epic Speech in Madison Square Garden, New York  - A must see!

Pożegnanie z Izraelem, cierniem Bliskiego Wschodu
Jack Bernstein

Fotografie 

Międzynarodowy Żyd    
Henry Ford


Talmud unmasked
Talmud obnażony

 Izraelska kontrola nad Stanami Zjednoczonymi
James Petras

Młodzi Izraelczycy rozrabiają w Polsce

Żydowski rasizm
Dr David Duke

Tematy Jeszcze Bardziej Niebezpieczne
Dr Dariusz Ratajczak

Moja Walka - Mein Kampf
Adolf Hitler

"Nie jestem Amerykaninem o wierze żydowskiej, ale Żydem. Jestem Amerykaninem. Byłem Amerykaninem przez 63 / 64 mojego życia, ale Żydem byłem przez 4000 lat."

- Rabin Stephen S Wise, prezydent Amerykańskiego i Światowego Kongresu Żydów


Poszukiwacze żydowskiego genu - Shlomo Sand


Wielka Encyklopedia Żydów

Ustami rabina: Syjonizm to afirmacja judaizmu
Gilad Atzmon

Mit Holocaustu
Robert Faurisson

The Jewish hand behind Internet The Jews behind Google, Facebook, Wikipedia, Yahoo!, MySpace, eBay...

Erec Izrael Haszlema – biblijne granice Królestwa Izraela

Syjonizm w Ameryce
James Petras

The Founding Myths of Modern Israel
Izrael Shahak: "Żydowskie
dzieje i religia"

Wyznania szpiega: Sayanim
Victor Ostrovski i Claire Hoy

Reel Bad Arabs - Revealing the racist Jewish Hollywood propaganda

Żydowscy bojówkarze z Europy z misją w Izraelu
JDL - Jewish Defense League

Operacja Hasbara: przegrana bitwa - Jerzy Szygiel

Israel controls U.S. Presidents
Biden, Trump, Obama, Bush, Clinton...

Donald Tusk - Judeopolonia
Tusk - Judeopolonia


Syjonizm i III Rzesza - Mark Weber

Protokoly obrad medrcow Syjonu

Filmy wideo 

Talmud i mechanizmy obronne
Izrael Shahak

ADL: 80 mln „antysemitycznych” Amerykanów
Pastor Ted Pike

Żydowska Supremacja
Dr David Duke

Karykatury 

Aktyvizm! - Join the Fight!


Down with Zio-Apartheid
 Stop Jewish Apartheid!